kontakt FACEBOOK obserwuj INSTAGRAM googlebloglovin

23 maja 2014

O tym jak rozjaśniłam swoje brwi



Cześć :)

Kiedy kilka tygodni temu Katosu zamieściła na swoim blogu wpis o tym jak rozjaśniła brwi, od razu pomyślałam, że i ja muszę spróbować! Dlaczego postanowiłam je rozjaśnić kiedy w koło wszystkie dziewczyny je przyciemniają np. henna? Otóż dlatego, że wydawały mi się być zbyt ciemne w stosunku do moich włosów, które najprawdopodobniej w najbliższym czasie jeszcze rozjaśnię. Poza tym w środkowej części moje brwi są bardziej gęste, przez co ciemniejsze, dlatego do ich podkreślania musiałam używać najciemniejszego cienia z paletki do brwi Gosh Brow Kit >klik<, ale wtedy były zbyt mocne, zbyt rzucające się w oczy. A wiadomo, że najlepiej zrobione brwi to takie, które swoim wyglądem nie mówią wszystkim dookoła, że coś było przy nich majstrowane ;) Z kolei kiedy używałam jaśniejszego cienia, górna granica brwi była zbyt widoczna, 'odcinała' się od ciemniejszej reszty...

Chyba sama na to bym nie wpadła żeby je po prostu rozjaśnić, ale kiedy zobaczyłam efekt u Katosu, pomyślałam, że spróbuję :) Kupiłam polecany przez nią preparat- Jolen, dostępny w UK w Boots'ie i w Tesco za ok. 4,5 funta. W opakowaniu znajdziemy krem, proszek, małą szpatułkę oraz plastikową płytkę, na której mieszamy w odpowiednich proporcjach składniki. Wszystko jest dokładnie opisane na opakowaniu. Preparat jest bardzo wydajny, do rozjaśnienia brwi wystarczy naprawdę niewielka ilość. 



Przyznaję, że mogłam trzymać preparat na brwiach troszkę krócej, tak 7-8 minut, a nie 10. Zrobię tak następnym razem, ale z efektu i tak jestem zadowolona :)



Jak widzicie nałożyłam preparat bardzo oszczędnie za pomocą spiralki do brwi. Nie chciałam nakładać większej ilości, bo trochę się obawiałam efektu, nie chciałam by brwi były zbyt jasne.






Myślę, że zabieg jeszcze powtórzę, tylko tak jak wcześniej napisałam skrócę jego czas. Preparat Jolen, którego użyłam mogę Wam śmiało polecić. U mnie nie spowodował żadnych niechcianych realcji. Nie uczulił, skóra nie była podrażniona czy zaczerwieniona. Jest wydajny, cena przystępna. Dostępny jest także w większych opakowaniach. Niestety nie polecę Wam żadnego zamiennika dostępnego w PL, bo nie mam do nich dostępu, ale na pewno znajdziecie coś równie dobrego w aptekach czy drogeriach jeśli zdecydujecie się tak jak ja na rozjaśnienie brwi :)








8 komentarzy:

  1. Jakie to życie niesprawiedliwe :D Jedne muszą przyciemniać, inne kombinują z rozjaśnianiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny efekt ;) ja mam takie jasne i rzadkie i do tego asymetryczne wiec musze je przyciemniac ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już się do moich ciemnych brwi przyzwyczaiłam no i przyciemniłam włosy, ale jeśli będę kiedyś wracała do blondu to na pewno wypróbuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się przyzwyczaiłam do moich brwi i nawet je trochę przyciemniam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na szczęście mam idealne do swoich włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać różnicę, nie jest duża ale na pewno pasuje Ci taki kolor brwi teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. moje brwi są ,,czarne jak noc,, , chciała bym choć trochę je rozjaśnić jednak mam obawy, że coś mi nie wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...