North American Face Wash
Witajcie:)
Sklep z naturalnymi kosmetykami i zdrową żywnością odwiedzam często lecz przeważnie wszystko tylko oglądam (nie ukrywam, że odstraszają mnie trochę ceny). Tym razem kupiłam co nieco.
Na początek opowiem Wam o moim odkryciu, mianowicie żelu do mycia twarzy
North American Hemp Co.
Za jego sprawą w odstawkę poszedł mój jak dotąd ulubiony żel Avene (jego recenzję możecie przeczytać TUTAJ)
Oto kilko informacji o produkcie od producenta:

Podoba mi się opakowanie. Przezroczysta, minimalistyczna butelka z pompką. Pompka działa bez zarzutu, dodatkowo ma plastikowe zabezpieczenie, które zakładamy wtedy gdy np. zabieramy żel w podróż i obawiamy się o jej przypadkowe naciśnięcie w bagażu.
Na opakowaniu znajdziemy wszelkie potrzebne informacje: skład, sposób użycia itp.
Producent do aplikacji kosmetyku poleca użycie delikatnej ściereczki wykonanej z włókien konopi, którą możemy znaleźć w asortymencie firmy.
Ja używam wyłącznie dłoni i jestem zadowolona z efektów :)

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z żelem do mycia twarzy, który miałby tak śliską konsystencję. Bardzo dobrze się rozprowadza, przyjemnie się go używa, jest wydajny. Nie szczypie w oczy, no chyba, że się wybitnie postaramy o to by się do nich dostał w dużej ilości.
Zapach jest typowy dla produktów zawierających olej z nasion konopi. Jednak nie jest on tak intensywny jak np. kremu do rąk The Body Shop Hemp Hand Protector, o którym pisałam TUTAJ. Jednym się spodoba, innym nie. Mnie szczerzę mówiąc do gustu nie przypadł, ale też nie cierpię katuszy podczas używania tego żelu.
Najbardziej w tym żelu urzekło mnie to, że GENIALNIE zmywa makijaż! Dużo lepiej niż żel Avene. Może z wodoodpornym tuszem MF False Lash Effect sobie nie poradził, ale mało który kosmetyk do demakijażu wygrywa w walce z nim. Za to doskonale usunął ciężki podkład Revlon CS, cienie do powiek nałożone na bazę, róż, bronzer. Przy tym nie wysuszył skóry, nie była ściągnięta, napięta, nie wołała od razu o krem.

Używam tego żelu od kilkunastu dni i jestem z niego zadowolona. Spełnia wszelkie wymagania jakie stawiam kosmetykom tego typu: doskonale usuwa makijaż i inne zanieczyszczenia, nie wysusza skóry, nie podrażnia, nie zapycha. Nie zaobserwowałam jakiejś znaczącej poprawy stanu cery, ale może dlatego, że używam go zbyt krótko. Czuję, że jeszcze wszystko przede mną ;)
Na chwilę obecną mojemu jak dotąd ulubieńcowi żelowi Avene mówię bye! i witam North American Hemp Co. Face Wash. Ten kosmetyk chyba pozostanie ze mną na dłużej.
Moja ocena:
4,50/5
Nie przepadam za żelami do mycia twarzy ze względu na to, że zawsze wysuszają mi skórę, ale ten z ogromną chęcią bym wypróbowała i chyba się na niego zdecyduję:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może i Ty będziesz z niego zadowolona. Ja chyba już przy nim zostanę, świetnie oczyszcza i ma dobry skład :)
Usuń